Było dość fajnie, bo nie było przyrody i wych. fizycznego i do tego miałam tylko 5 lekcji: angielski, plastykę, 2 razy polski i matematykę. Jak wracałam ze szkoły to było strasznie zimno i trochę padało, a ja biedy ubrano byłam tylko w dżinsową kurtkę z rękawami podwiniętymi do łokci. brr.... zamarzłam. Co do ocen to mam już 4 z wych. fizycznego, 2 'kropki' (za nie przygotowanie do lekcji dostaję kropkę :D) i plusika z polskiego :P Ok, dosyć szkoły, napiszę o czymś milszym :D. W następnym poście będą out fity! A jeśli 'wynajmę' Esterę jako fotografa/ kamerzystę to zrobię tag o moim pokoju (pokaże wam mój pokój) i mam nadzieję, że się zgodzi, bo inaczej będzie z nią źle (muahahahahhaha) Ok! To byłoby na tyle więc żegnam się z wami miśki
Komentujcie i obserwujcie ♥♥♥
co to tego na zdjęciu na górze mam mieszane uczucia ;c, ale wciąż ich kocham ze względu na to co zrobili
(+ jestem belieberką <3 )